niedziela, 15 września 2013

Softshell Crivit

Cena regularna: 69 zł (dla dorosłego), 49 zł (dla dziecka).

Każdą wolną chwilę spędzamy w górach. Urlop w górach, weekend w górach, gdy tylko się da: jedziemy w góry, więc softshell'i w domu kilka mamy. Ja mam dwa męskie (techniczny jednej z topowych outdoorowych firm wart około 500 zł i Quechuę kupioną na wyprzedaży za ok. 70 zł – cena regularna ok. 200 zł). Żona ma damskiego, niemieckiego Vikinga za niecałe 300 zł. Dziecko ma najsłabszy softshell Martes'a, bo ciągle rośnie i stale trzeba kupować nowy.
Jednak, gdy w Lidlu pojawiły się softshell'e Crivit postanowiliśmy pojechać na zakupy. Zdecydowała cena. Podobno w niektórych sklepach odbywały się dantejskie sceny, produkty szybko zniknęły, by za chwilę pojawić się na jednym z serwisów aukcyjnych. Nam si udało. Po pracy kupiliśmy softshelle dla siebie. Dla dziecka już nie starczyło, ale kupili teściowie w Gdańsku.
Wersje damskie dostępne były w fajnych fioletowych kolorach. Damska: fioletowa z pomarańczowymi suwakami. Dziecięca: mysia z pomarańczem. Męska jest mało ciekawa: niebieska, wręcz majtkowa.
Wdzianka uszyte są dobrze. Nie odbiegają od low-cost'owych softshell'i dostępnych w naszych sklepach, a nawet zdają się je przewyższać. Tkanina z której je wykonano od wnętrza jest polarowa, co daje odczucie miłego dotyku. Kurtki uszyte w Chinach powstały z materiału z membraną, która oddycha (odprowadza pot na zewnątrz) i nie wpuszczają do środka wilgoci. Powinna chronić przed niewielkim deszczem. Tego jeszcze nie sprawdziliśmy, chociaż w górach nigdy nie można traktować softshell'u jako ochrony przeciwdeszczowej. Na pewno dobrze chronią przed wiatrem – to już sprawdzone.
Zamki błyskawiczne mają specjalne kieszonki, które chowają zamki – dzięki temu kieszenie nie łapią deszczu i nie przepuszczają wiatru. Przed rozpoczęciem użytkowania polecamy zaimpregnowanie softshella dostępnymi na rynku preparatami. W Lidlu niestety ich nie ma.
Stosunkowo słabo wygląda regulacja szerokości rękawa. Szkoda, że nie wykorzystano bardziej elastycznych materiałów.
Głównym brakiem są kaptury. Niektóre softshell'e posiadają stały albo odpinany kaptur. Tutaj go zabrakło. Szkoda, bo pewnie nieznacznie wystarczyłoby podnieść cenę, aby dostarczyć produkt znacznie lepszy.
Jutro mają pojawić się trekkingowe kurtki, spodnie i bluzy. Wybieramy się. Mamy nadzieję coś kupić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz